Codziennie w moim przedszkolu odgrywa się totalny dramat. Uszy bolą i humor się psuje od samego rana! Trudno mi to wytrzymać więc szybko biegnę na górę. Strasznie dużo tych płaczących maluszków przyszło w tym roku.
Ja nie płakałem, może dlatego, że Mama w wakacje czytała mi książeczkę "Kubuś idzie do przedszkola". Książka jest fajna. Dużo w niej o uczuciach, o których tak ciężko się rodzicom z dziećmi rozmawia i chyba nie tylko z dziećmi bo samym ze sobą też.
No więc drodzy rodzice tych wszystkich małych żuczków co to podreptały pierwszy raz do przedszkola. Nie ważne czy mają trzy czy cztery latka. Polecam Wam tę książkę.
I niech te wyjce przestaną wyć!
Książeczka jest bardzo ładnie ilustrowana. Mama kupiła ją w Empiku.
Wydawnictwo Czarna Owieczka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli spodobał Ci się ten wpis, będzie Nam miło jeśli zostawisz po sobie jakiś komentarz. Z góry ślicznie dziękujemy: Tadek i Niejadek